Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt ARKA

ARKA-Aniela

7 grudnia 2005r., źródło: Dziennik Łódzki
"Drogie łapanie

Obowiązek wyłapywania bezdomnych zwierząt wprowadzono na terenie gminy Białaczów. To kolejny samorząd, który się na to zdecydował. Teraz musi przygotować pieniądze, i to niemałe, by móc właściwie rozwiązywać problem.
Nie wszystkim ten pomysł się podoba. – Mamy wiele innych, ważniejszych zadań, na które potrzebne są pieniądze – uważa jeden z mieszkańców, chcący zachować anonimowość. – A poza tym, czy to wiadomo, który pies jest pański, a który bezpański. Problem na pewno jakiś jest, ale czy my go tą uchwałą rozwiążemy. Wątpię.
– To jest zabawa dla bogatych, a w naszej gminie dzieci chodzą głodne do szkoły i na posiłki dla nich powinniśmy te pieniądze przeznaczać – dodaje inny nasz rozmówca.
W podjętej uchwale mówi się, że do akcji wyłapywania bezdomnych zwierząt użyte mogą być tylko takie środki techniczne, które nie będą powodować u nich bólu. Zabrania się stosowania pętli zaciskających szyję zwierzęcia. Przewożenie złapanych czworonogów powinno odbywać się w sposób humanitarny, niepowodujący stresu i bólu.
– Przeprowadzając akcje z zachowaniem wszelkich reguł, rzeczywiście musimy liczyć się z dużymi wydatkami – nie kryje obaw Jan Jóźwik, sekretarz gminy. – Mieszkańcy muszą wiedzieć, że na to pójdą pieniądze z gminnej kasy, a więc ich pieniądze.
To, że akcje wyłapywania bezdomnych zwierząt kosztują sporo, potwierdzają urzędnicy opoczyńskiego magistratu, który już od kilku lat zajmuje się bezpańskimi psami. – Rocznie wyłapujemy ich około 40-45 i następnie przewozimy je do schroniska w Tomaszowie, z którym mamy podpisaną umowę – mówi Stanisław Miązek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej, mieszkaniowej i ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim. – Koszt złapania i odstawienia jednego psa to wydatek około 500 zł.
Zdaniem władz Opoczna, akcja wyłapywania psów sprawiła, że nie ma ich prawie w ogóle w centrum. – Jeszcze kilka lat temu biegały tu całe watahy – mówi Kazimierz Kożuchowski, sekretarz miasta. – Dziś widać je tylko na obrzeżach.
Naczelnik Miązek uważa, że problem bezpańskich psów mogłoby w Opoczyńskiem rozwiązać schronisko powiatowe. – I powinniśmy podjąć wspólne działania, żeby je wybudować – mówi. (aw)"

Evil or Very Mad

A tu, zobaczmy sobie, co sie dzieje w schronisku w Tomaszowie:

Za rok 2003-utracone 60%, usmiercone 280 zwierzat na przyjete 550 zwierzeta.
[link widoczny dla zalogowanych]

ARKA-Aniela

6 grudnia 2005r., źródło: Dziennik Bałtycki

" Słupsk. Przebudowa schroniska za milion złotych
zwierząt już na wiosnę zaczną się prace modernizacyjne, zgodnie z
dyrektywami Unii Europejskiej. Fot. APR-SAS"
src="http://www.naszemiasto.pl/imedia/0/4/6/20051207_125938/20051207_125938.
jpg"/>
Unia puka do zwierząt
Ponad milion złotych będzie kosztowała modernizacja schroniska dla zwierząt
przy ul. Portowej w Słupsku. Dlaczego tak drogo? - Bo musimy zrobić to
zgodnie ze standardami Unii Europejskiej, a te są wymagające - mówi Andrzej
Kaczmarczyk, sekretarz Urzędu Miejskiego w Słupsku.
Jest już gotowy projekt, który zakłada utwardzenie dróg i odwodnienie terenu
o powierzchni 3 tys. m kw., na którym leży schronisko. - Musi być wybudowana
nowoczesna kuchnia, chłodnia, poidła dla ptaków a nawet pomieszczenie do
kwarantanny zwierząt - tłumaczy sekretarz.
W schronisku rocznie przebywa około 700 zwierząt, głównie psów i kotów. - W
placówce mamy także innych gości: mewy, bociany, lisy czy jenoty - tłumaczy
Piotr Kroban, szef schroniska. Ostatnio interweniowali niemieccy turyści,
przebywający w Ustce. - Na plaży znaleźli chorego bobra, co było zaskakujące
na naszym terenie. Po wyleczeniu musieliśmy mu znaleźć teren, mało dostępny,
by nie padł z ręki człowieka. Bobra wypuszczono na łąki między Karżcinem a
Lubuczewem.
Osobnym problemem są tzw. rasy groźne psów. Tylko w tym roku było aż 1000
interwencji w powicie słupskim, związanych z pogryzieniem człowieka. (cos)"

ARKA-Aniela

Gazeta Wyborcza 07.12.2005

"Ponad 30 psów z pabianickiego schroniska dla zwierząt znalazło nowy dom... w Niemczech

Na stronach niemieckich azyli dla psów i towarzystw na rzecz bezdomnych zwierząt, pojawiły się odnośniki do niemieckojęzycznej strony internetowej schroniska w Pabianicach. Zamieszczona tam galeria ze zdjęciami bezpańskich czworonogów, pozwala Niemcom wybrać konkretne zwierzę. Niemieckojęzyczny serwis działa prawie dwa lata. Odwiedziło go blisko 20 tysięcy zagranicznych internautów. Zainteresowanie adopcją pabianickich psów pojawiło się jednak dopiero teraz, kiedy w Niemczech znaleźli się pośrednicy pomagający w transporcie psów z Polski. - W ciągu ostatnich dwóch miesięcy do Niemiec wyjechało 20 psów. Nie tylko młode, ale także stare i schorowane, mieszkające u nas od 6-7 lat, które w Polsce na adopcję nie miałyby żadnych szans - cieszy się Roman Janicki, z pabianickiego schroniska.

Niemieccy pośrednicy nie tylko transportują psy. Szukają też ludzi chętnych do ich zaadoptowania, przyjmują zgłoszenia i wysyłają je drogą elektroniczną do Pabianic. - Podane są konkretne psy wybrane na podstawie zdjęć ze strony [link widoczny dla zalogowanych] Mamy czas, żeby je przygotować. Załatwiamy wszelkie formalności: chipy pod skórą, paszporty, szczepionki przeciwko wściekliźnie i chorobom szczenięcym. Często w zgłoszeniach podane są nawet nowe imiona dla wybranych zwierząt - wyjaśnia Janicki.

Pośrednicy zabierają zwierzęta z Pabianic hurtowo. Około dziesięciu zwierząt trafia do dużych klatek i rusza w podróż. Jadą do Hamburga, gdzie zgłaszają się po nie nowi właściciele. - Wahają się czasami, bo boją się chorób. Zapewniamy ich jednak, że psy są szczegółowo badane jeszcze raz w Hamburgu - wyjaśnia Michaela Ansah, pośredniczka.

Dlaczego Niemcy decydują się na polskie psy? - Chcemy pomóc. W Niemczech problem bezdomnych zwierząt jest nieporównywalnie mniejszy niż w Polsce. Na ulicach nie spotka się bezpańskich psów. Każdy jest szczepiony i dostaje jedzenie - wyjaśnia Ansah. - Poza tym to bardziej opłacalne. Adopcja bezdomnego psa z niemieckiego schroniska to koszt 150 euro. Z polskiego - 20 euro.

Niemców do Pabianic przyciągają także dobre warunki schroniska. - Ufamy sobie wzajemnie. To pewne źródło - opowiada Ansah. Janicki dodaje: - Nie ma u nas problemu z przepełnieniem i każde zwierzę ma swoje miejsce. Aby oddać nam psa, trzeba zapłacić ok. 50-200 zł. To odstrasza wielu kombinatorów. Poza tym jesteśmy jednym z najlepszych schronisk w Polsce.

Zdarza się, że pośrednicy po kilku miesiącach od adopcji, przywożą do pabianickiego schroniska albumy ze zdjęciami zwierząt z ich nowymi właścicielami. - Widzimy, że są szczęśliwe. A to najważniejsze. Nie ma znaczenia czy w Polsce czy zagranicą - stwierdza Janicki."

ARKA-Aniela

Za GW:

"Czy będzie nowe schronisko dla zwierząt?
mid 06-12-2005 , ostatnia aktualizacja 06-12-2005 18:16

Wraz z projektem budżetu na 2006 r. odżyła sprawa przeprowadzki
zielonogórskiego schroniska dla zwierząt przy ul. Szwajcarskiej

Zielona Góra przeznaczy na jego utrzymanie w przyszłym roku 320 tys. zł.
Tyle że rozgląda się za nowym miejscem. Schroniska nie chce część
mieszkańców pobliskiego osiedla domków jednorodzinnych. - Przepisy inspekcji
weterynaryjnej mówią, że tego typu placówka powinna znajdować się minimum
150 metrów od zabudowań. W grę wchodzi przesunięcie schroniska w głąb ul.
Szwajcarskiej albo postawienie nowego, przy ul. Nowej. Nie ma jeszcze jednak
projektu nowego obiektu, więc nie wiadomo, ile budowa miałaby kosztować -
mówi wiceprezydent miasta Piotr Barczak."

[link widoczny dla zalogowanych]

Sedelo32

My sex-blog Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Camiillleee · Wysłany: Pią 0:58, 09 Mar 2007 Temat postu:

Hardcore anal action! Free video download!
[link widoczny dla zalogowanych]

Apathetic

Wow!!!
[link widoczny dla zalogowanych]

Aderermapsh

Free hardcore BDSM movie!
[link widoczny dla zalogowanych]