Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt ARKA

EMPATIA

STOP RZEZI FOK!

POMÓŻ WPROWADZIĆ
ZAKAZ HANDLU PRODUKTAMI Z FOK
W UNII EUROPEJSKIEJ!

NAPISZ MAILA DO POLITYKÓW!

Komercyjne polowania na foki, z których większość to focze szczenięta w wieku do 3 miesięcy, to barbarzyńska rzeź setek tysięcy zwierząt rocznie. Jej głównym celem jest pozyskanie futer. Nie dość, że zwierzęta te umierają, by zaspokoić trywialne zachcianki człowieka, to na dodatek wiele fok cierpi przed śmiercią, kiedy myśliwi nie sprawdzając, czy zwierzę jeszcze żyje czy nie, obdzierają je ze skóry.

Są już kraje, które zakazały handlu produktami z fok. Są też takie państwa, gdzie podjęto odpowiednie starania w kierunku takiego zakazu. Parlament Europejski wezwał Komisję Europejską do wydania całkowitego zakazu na terenie Unii. Komisja Europejska zleciła dwa raporty dotyczące tego tematu. W pierwszym potwierdzono nieprawidłowości w polowaniach na foki. Drugi, dotyczący skutków ekonomicznych, ma zostać niebawem wydany.

Stoimy przed możliwością wprowadzenia całkowitego zakazu importu i handlu produktami z fok na terenie Unii! Jeśli dojdzie do skutku, taki zakaz będzie miał olbrzymie znaczenie dla fok!

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zobacz tu: [link widoczny dla zalogowanych]

Proszę wyślij poniższy list podpisując się pod nim własnym imieniem i nazwiskiem na adresy polskich polityków dostępne na stronie:

[link widoczny dla zalogowanych]

OTO TREŚĆ LISTU:

Zwracam się do Państwa z apelem o rozważenie wprowadzenia zakazu importu do Polski produktów z fok (przede wszystkim z Kanady, ale jeżeli to możliwe, także z Południowej Afryki, Namibii, Rosji, Norwegii i Grenlandii) oraz o poparcie dla takiego zakazu na szczeblu Unii Europejskiej.

Coroczne polowanie na nieporadne focze szczenięta, których większość nie ukończyła 3 miesięcy życia, jest niezwykle okrutną rzezią. Małe foki, głównie z gatunku foka grenlandzka, nie umiejące jeszcze pływać, przebywają w dużych koloniach na lodowych krach północnej części Oceanu Atlantyckiego - w Zatoce Św. Wawrzyńca, u wybrzeży Nowej Fundlandii i Labradoru. Wystawione na łatwy łup zwierzęta są zabijane z broni palnej i przy użyciu tzw. hakapików (pałek zakończonych hakiem) głównie po to, by zdobyć ich futro. Co roku ginie w tej sposób ponad 300.000 fok, co jest największą rzezią morskich ssaków na świecie. Wbrew zapewnieniom Rządu Kanady wielu naukowców uważa, że stanowi to także znaczne zagrożenie dla populacji niektórych gatunków i dodatkowo narusza równowagę ekologiczną arktycznych mórz zagrożoną już przez zmiany klimatyczne (więcej faktów: [link widoczny dla zalogowanych]).

Raport grupy międzynarodowych lekarzy weterynarii z 2001 roku na temat komercyjnego polowania na foki w Kanadzie (cały raport: [link widoczny dla zalogowanych]) mówi m.in., że większość myśliwych nie sprawdza, czy foka jest martwa, zanim obedrze ją ze skóry, zaś w 42% czaszek zabitych zwierząt stwierdzono brak pęknięć lub uszkodzenia tak minimalne, że podczas obdzierania ze skóry, foki mogły być świadome. Fakty te zostały potwierdzone przez raport wykonany w roku 2007 na zlecenie Komisji Europejskiej, w którym zwrócono uwagę także na wiele innych nieprawidłowości i przejawów bezdusznego okrucieństwa (http://www.salamandra.org.pl/news/index.php?id=151).

Rzeź fok wzbudza głęboki sprzeciw opinii publicznej. Zostały już podjęte konkretne kroki, tak na poziomie poszczególnych państw jak i UE. Od 1983 roku obowiązuje zakaz importu do Unii Europejskiej produktów z najmłodszych, dwutygodniowych focząt, które nie zdążyły jeszcze zmienić futra. Kraje takie jak Belgia, Holandia, Słowenia, Chorwacja, USA czy Meksyk w swoim prawodawstwie wprowadziły zakaz importu produktów z fok właśnie ze względu na etyczny aspekt tego procederu. Kolejne państwa, np. Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Austria, Włochy i Luksemburg planują podjęcie podobnych kroków. W Polsce obowiązuje jedynie zakaz handlu rodzimymi gatunków fok. Czyżby los fok żyjących poza naszymi granicami nas nie interesował?

6 września 2006 roku Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą Komisję Europejską do wydania zakazu importu i handlu jakimikolwiek produktami pochodzącymi z polowania na foki kapturowe i grenlandzkie. Początkowo Komisja Europejska odrzuciła apel Parlamentu Europejskiego uzasadniając swoją decyzję m.in., tym, że obowiązujący od 1983 r. ograniczony zakaz na import futer z foczych szczeniąt jest wystarczający dla rozwiązania problemów przedstawionych przez Parlament Europejski. Komisja zobowiązała się jednak przeprowadzić własną, niezależną analizę sytuacji. Ma ona zostać zakończona w pierwszym kwartale tego roku. Na jej podstawie ma być rozważane wydanie rozporządzenia wprowadzającego ostrzejsze środki prawne,. Sprawa wprowadzenia tego zakazu w UE jest więc otwarta i jej rozstrzygnięcie będzie zależało także od stanowiska Polski.

Ze względu na sprzeciw opinii publicznej oraz wyjątkowe okrucieństwo polowania na focze szczenięta, apeluję o podjęcie działań mających na celu wprowadzenie zakazu importu produktów z fok do Polski oraz podjęcie kroków, które pomogą wprowadzić taki zakaz na terenie całej Unii. Mogłoby to w sposób skuteczny skłonić rząd Kanady do rewizji swojego stanowiska i zaprzestania tego hańbiącego procederu.

Z poważaniem,